Pszczółki
GRUPA IV "PSZCZÓŁKI"
WITAMY W ROKU SZKOLNYM 2024/2025
Wychowawcy: mgr Iwona Krawczyk
mgr Agata Kwaśniak
Temat tygodnia: Odpowiedzialni za planetę.
21.04.-25.04.2025r.
1. Poniedziałek Wielkanocny.
2. Jak dbać o planetę.
3. Sadzimy drzewa.
4.Segregujemy odpady.
5. Oszczędzamy wodę i energię.
WIERSZMikołaju drogi,
Mikołaju święty,
Dzisiaj chyba każdy
chodzi uśmiechnięty.
Za pręzenty dziękujemy,
bardzo sięcieszymy,
A Tobie dużo zdrowia
i radości życzymy!
PIOSENKI, KTÓRYCH SIĘ UCZYMY:
DUSZKI,DUSZKI.
sł. Dorota Gellner, muz.Aleksander Pałac
1. Żyją w lesie małe duszki,
które czyszczą leśne dróżki.
Mają miotły i szufelki
i do pracy zapał wielki.
Ref. Duszki, duszki, duszki leśne
wstają co dzień bardzo wcześnie
i ziewając raz po raz
zaczynają sprzątać las.
2. Piorą liście, myją szyszki,
aż dokoła wszystko błyszczy.
Muchomorom piorą groszki,
bo te duszki to czyścioszki.
Ref. Duszki, duszki, duszki leśne...
3. Gdy ktoś czasem w lesie śmieci,
zaraz duszek za nim leci.
Zaraz siada mu na ręce,
grzecznie prosi: - Nie śmieć więcej!
Ref. Duszki, duszki, duszki leśne...
„Marcowe żaby”
- Już wiosna na polach sadzi krokusy,
zając siedzi pod sosną, marzną mu uszy.
Ref. A żaby rechu- rech, żaby się cieszą,
że ten marzec rechu- rech wszystko pomieszał.
Raz słońce, a raz deszcz, idzie wiosna, a tu śnieg.
Bo w marcu jak w garncu rechu- rech żabi śmiech- A deszczem umyte drzewa są czyste,
na gałązkach już rosną kotki puszyste.
Ref. A żaby…
- Na łące bociany głośno klekocą,
rankiem słońce przygrzewa, mróz mrozi nocą
Ref. A żaby…….
"PÓJDŹMY WSZYSCY DO STAJENKI"
Pójdźmy wszyscy do stajenki,
do Jezusa i Panienki;
powitamy Maleńkiego
i Maryję, Matkę Jego.
Witaj Jezu ukochany,
od Patriarchów czekany,
od Proroków ogłoszony,
od narodów upragniony.
Witaj Dzieciąteczko w żłobie;
Wyznajemy Boga w Tobie,
coś się narodził tej nocy,
boś nas wyrwał z czarta mocy.
"Dary od serca"
Co to są od serca dary,
Chćby maluteńkie tak?
Dary mogą sprawić czary!
Serce-puk, puk-daje znak...
Serce puka raz idwa!
Puk, puk, puk, serce wie,
jaką radość w sercu ma,
kto pomagać bardzo chce!
Serce puka raz i dwa!
Puk,puk,puk- serce wie!
To od serca rada ta:
Pomaganiem cieszmy się!
Chociaż jeszcze jestem dzieckiem,
dobrze wiem, jak pomóc mam.
A skąd wiem? To jasne przecież!
Moje serce dobrze znam!
Serce puka raz idwa!
Puk, puk, puk, serce wie,
jaką radość w sercu ma,
kto pomagać bardzo chce!
Serce puka raz i dwa!
Puk,puk,puk- serce wie!
To od serca rada ta:
Pomaganiem cieszmy się!
Kiedy ktoś w rodzinie smutny,
w oczach ma kropelki łez-
zaraz muszę go przytulić.
Patrzę...znów radosny jest!
Serce puka raz idwa!
Puk, puk, puk, serce wie,
jaką radość w sercu ma,
kto pomagać bardzo chce!
Serce puka raz i dwa!
Puk,puk,puk- serce wie!
To od serca rada ta:
Pomaganiem cieszmy się!
Do skarbonki dla chorego
wrzucę choćby jeden grosz.
Nie wyrzucę nigdy chleba.
Śmieci wrzucę prosto w kosz!
Serce puka raz idwa!
Puk, puk, puk, serce wie,
jaką radość w sercu ma,
kto pomagać bardzo chce!
Serce puka raz i dwa!
Puk,puk,puk- serce wie!
To od serca rada ta:
Pomaganiem cieszmy się!
"PIECHOTA"
Nie noszą lampasów lecz szary ich strój
Nie noszą ni srebra ni złota Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój Piechota ta szara piechota Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój Piechota ta szara piechotaIdą a w słońcu kołysze się stal
Dziewczęta zerkają zza płota A oczy ich dumnie utkwione są w dal Piechota ta szara piechota A oczy ich dumnie utkwione są w dal Piechota ta szara piechotaMaszerują chłopcy maszerują
Karabiny błyszczą szary strój A przed nimi drzewa salutują Bo za naszą Polskę idą w bójNie grają im surmy nie huczy im róg
A śmierć im pod stopy się miota Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój Piechota ta szara piechota Lecz w pierwszym szeregu podąża na bój Piechota ta szara piechotaIdą a w słońcu kołysze się stal
Dziewczęta zerkają zza płota A oczy ich dumnie utkwione są w dal Piechota ta szara piechota A oczy ich dumnie utkwione są w dal Piechota ta szara piechotaMaszerują chłopcy maszerują
Karabiny błyszczą szary strój A przed nimi drzewa salutują Bo za naszą Polskę idą w bójMaszerują chłopcy maszerują
Karabiny błyszczą szary strój A przed nimi drzewa salutują Bo za naszą Polskę idą w bó„Witaminki, witaminki” A. Grabowski
Spójrzcie na Jasia, co za chudzina.
Słaby, mizerny, ponura mina,
A inni chłopcy silni jak słonie.
Każdy gra w piłkę lepiej niż Boniek.
Dlaczego Jasio wciąż mizernieje?
Bo to głuptasek i witamin nie je!
Ref.
Witaminki, witaminki
Dla chłopczyka i dziewczynki,
Wszyscy mamy dziarskie minki,
Bo zjadamy witaminki.
Wiśnie i śliwki, ruda marchewka,
Gruszka, pietruszka i kalarepka.
Kwaśne porzeczki, słodkie maliny.
To wszystko właśnie są witaminy.
Kto chce być silny i zdrowy jak ryba.
Musi owoce jeść i warzywa
„Jesienny spacer” A. Filipkowska
Ref. Jak dobrze spacerować
Po parku, czy po lesie.
Gdy liście kolorowe
Nam mówią, że to jesień.
Aparat mam gotowy,
by zacząć w każdej chwili
fotograficzne łowy
i spacer nam umilić.
Słyszysz? Dzięcioł w drzewo puka.
W dali pohukuje sowa.
Rudy lis jedzenia szuka
i w zaroślach już się chowa.
Ref.
Gdy przez las idziemy w ciszy
to i wilk zawyje może.
Szary zając go usłyszy,
szybko schowa się w swej norze.
Ref.
Popatrz tam wiewiórka ruda
macha nam puszysta kitą.
Do swej dziupli znosi cuda!
Ma spiżarnię znakomitą.
Ref.
Jeż kolczasty w gęste trawie
tupta wolno do kryjówki.
i choć go nie widać prawie
uciekają przed nim
„ Moje pasje, moje hobby” sł. Jolanta Kucharczyk
Każdy z nas jest inny, inne pasje ma
i inaczej lubi spędzić wolny czas.
A my lubimy bardzo zagadki, zgadywanki
więc teraz jest zagadka w sam raz dla pięciolatka.
Amelia zna zwierzęta z całego świata,
chce być weterynarzem, jak mama i jak tata.
A dzisiaj nas spytała: Jak wygląda lew?”.
To łatwa jest zagadka! Hurra! Ja też teraz wiem!
Na puncie licz Kacperek ma kompletnego bzika-
dodaje , odejmuje i ciągle coś oblicza.
Dziś spytał: „Ile to jest jeden dodać pięć?”
To łatwa jest zagadka! Hurra! Ja też już wiem!
Ogromny kosmos to jest Marysi wielka pasja-
wie dużo o kometach i gwiezdnych konstelacjach.
Zagadkę nam zadała: Ile planet jest?
To łatwa jest zagadka! Hurra! Ja tez już wiem!
„ Wrzesień – przedszkolak” sl. Urszula Piotrowska
Do przedszkola idzie Wrzesień,
żeby zostać przedszkolakiem,
a za Wrześniem biegną dzieci:
czekaj na nas nie bądź taki!
Maszeruje razem z dziećmi,
ręka w rękę, noga w nogę,
wszystkim wkoło opowiada:
przedszkolakiem zostać mogę!
Ref.: Do przedszkola, do przedszkola
Do zabawek i książeczek,
Do piosenek i wierszyków,
Tu przyjaciół tez znajdziecie.
Pani wita ich przed salą
I z uśmiechem drzwi otwiera.
W samą porę miły Wrześniu,
już zostaniesz z nami teraz.
Ma swój znaczek , szafkę w szatyni
i humorek doskonały,
zna trzy słowa czarodziejskie,
z każdej cieszy się pochwały.
- Już wiosna na polach sadzi krokusy,